Nierzadko wydaje się, że obowiązek alimentacyjny dotyczy wyłącznie rodzica, który nie sprawuje opieki nad swoim dzieckiem. Okazuje się jednak, że istnieją również przesłanki do tego, aby zasądzić alimenty na byłą żonę. Konieczność zabezpieczenia finansowego współmałżonka może zaistnieć zarówno w trakcie trwania małżeństwa, jak i po rozwodzie. Ponadto polskie prawo przewiduje także sytuację, gdy zostaną przyznane dożywotnie alimenty na żonę.
W poniższym artykule omówimy, kiedy przysługuje świadczenie alimentacyjne, a także, ile wynoszą średnie alimenty na żonę. Zachęcamy do przeczytania.
Kwestię obowiązku alimentacyjnego reguluje Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Z jego treści wynika, że:
Art. 60. [Alimenty]
§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.
W sytuacji opisanej w Art. 60 § 1 mówimy o zwykłym (podstawowym) obowiązku alimentacyjnym. Jak wynika z treści, o alimenty wnioskuje małżonek rozwiedziony, który nie został obarczony wyłączną winą za rozpad małżeństwa.
Artykuł. 60 § 2 wskazuje natomiast na drugi rodzaj alimentów, jakim jest rozszerzony (kwalifikowany) obowiązek alimentacyjny. Obowiązuje on w sytuacji, w której jeden z małżonków obarczony jest wyłączną winą za rozkład pożycia małżeńskiego.
Jedną z powinności, wynikających z zawarcia związku małżeńskiego, jest konieczność zaspokajania potrzeb rodziny proporcjonalnie do możliwości zarobkowych i majątkowych. Obowiązek ten może również, częściowo lub w całości, dotyczyć pozyskiwania funduszy na utrzymanie rodziny, a także osobistych starań o wychowanie dzieci i pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.
W przypadku braku wywiązania się ze swoich zobowiązań jeden z małżonków ma możliwość zasądzenia alimentów, aby w ten sposób zostało mu wypłacone wynagrodzenie za pracę lub inne należności, które przysługują drugiej stronie.
Jeśli dojdzie do wyroku orzekającego rozwód, małżonkowie przestają być zobowiązani do zaspokajania potrzeb rodziny. Jak jednak zostało wcześniej wspomniane – wciąż można nałożyć obowiązek dostarczania środków pieniężnych na rzecz byłego małżonka. Alimenty na żonę lub męża dobrze jest rozważyć oddzielnie dla dwóch wariantów: w przypadku orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie i wtedy, gdy zostanie ona zasądzona.
Może się zdarzyć, że sąd odstąpi od orzekania o winie lub uzna, że obie strony ponoszą winę za rozpad pożycia małżeńskiego. W takim wypadku każde z byłych małżonków może domagać się zasądzenia na jego rzecz alimentów.
Alimenty na żonę wypłacane są, gdy jedna ze stron znalazła się w stanie niedostatku. Jest on rozumiany jako brak możliwości zarobkowych, np. w wyniku choroby, czy wypadku, które pozwoliłyby na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb.
Przeczytaj artykuł: Rozwód z orzeczeniem o winie – jakie konsekwencje ma rozwód z orzeczeniem winy?
Jeśli decyzją sądu okaże się, że w wyniku rozwodu doszło do pogorszenia sytuacji materialnej byłego małżonka, a małżeństwo rozpadło się z winy męża, wówczas żona może żądać alimentów i domagać się o pełne zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb i wypłacania jej środków finansowych.
W takim przypadku nie wymaga się, aby został ustalony stan niedostatku – kluczowe jest stwierdzenie, że rozwód warunkuje pogorszenie sytuacji materialnej poszkodowanej strony. Dodatkowo należy porównać sytuację, w jakiej niewinny małżonek znalazł się wskutek orzeczenia rozwodu, z sytuacją gdy nie doszłoby do rozpadu małżeństwa.
Dowiedz się również, na czym polega rozwód za porozumieniem stron.
O tym, jak długo płaci się alimenty na byłą żonę, mówi treści Art. 60 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.
Oznacza to, że obowiązek alimentacyjny wygasa w ciągu 5 lat liczonych od daty prawomocności wyroku rozwodowego. Wśród okoliczności, które przyczyniają się do wydłużenia okresu wypłacania świadczenia alimentacyjnego, można wskazać m.in. na ciężką chorobę, która uniemożliwia podjęcie zatrudnienia, wypadek, w wyniku którego poszkodowany małżonek nie otrzymał renty lub wypłaty odszkodowania, czy kalectwo. Oznacza to, że czas wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego wydłuża się w sytuacjach, gdy były małżonek jest trwale niezdolny do pracy, a więc nie może podjąć zatrudnienia i tym samym pozbawiony jest środków utrzymania.
Istnienie obowiązku alimentacyjnego nasuwa również pytanie, czy można płacić alimenty na byłą żonę dożywotnio. Mimo że polskie prawo przewiduje opcję wypłacania świadczenia do końca życia na rzecz małżonka niewinnego, zasada ta wprowadzona jest tylko w wybranych okolicznościach. Dotyczą one sytuacji, w których mąż został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego i został zobowiązany do tego, aby płacić dożywotnie alimenty na żonę.
Tego typu zobowiązanie przewidziane jest także wtedy, gdy w orzeczeniu rozwodu winą za rozpad małżeństwa obarczono obie strony. Dożywotnie alimenty na żonę ustają w przypadku zawarcia nowego związku przez osobę uprawnioną do pobierania alimentów lub w razie śmierci jednego z małżonków.
W polskim systemie prawnym wysokość alimentów na rzecz byłego małżonka, czyli ile wynoszą średnie alimenty, jest ustalana indywidualnie przez sąd. Procedura przebiega wraz z uwzględnieniem usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Nie istnieje zatem jednolita średnia kwota alimentów na żonę, gdyż każda sprawa jest rozpatrywana odrębnie. Zgodnie z art. 60 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka dostarczania środków utrzymania odpowiadających jego usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
W praktyce sądowej przy ustalaniu wysokości alimentów na żonę bierze się pod uwagę m.in. koszty mieszkaniowe, wyżywienia, opieki zdrowotnej oraz inne niezbędne wydatki, a także dochody i zobowiązania finansowe obu stron. Warto również zauważyć, że obowiązek alimentacyjny może ulec modyfikacji w przypadku zmiany sytuacji materialnej którejkolwiek ze stron, a także wygasa w razie zawarcia przez uprawnionego nowego małżeństwa.
W przypadku, gdy zobowiązany płaci dożywotnie alimenty na żonę, nasuwa się pytanie: czy można uniknąć płacenia alimentów? W praktyce nie jest to łatwe, przy czym kluczowe znaczenie ma to, co orzeka sąd w wyroku rozwodowym. Można starać się o rozwód bez orzekania o winie lub niedoprowadzenie do niedostatku byłego partnera. Warto jednak zaznaczyć, że decydując o płaceniu alimentów, ustawodawca uwzględnił możliwość wprowadzenia zmian w zakresie wysokości świadczeń.
Z treści Art. 138 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wynika, że w sytuacji, gdy dochodzi do zmian zarobkowych lub majątkowych zobowiązanego, lub uprawnionego do alimentacji, istnieje możliwość przekształcenia orzeczenia lub umowy, ustalającej wysokość świadczeń. Wystarczy, że strona złoży do sądu pozew o obniżenie bądź uchylenie alimentów. Okoliczności, które świadczą o zmianie stosunków, mogą być związane m.in. z przejściem na emeryturę, czy trwałą niezdolnością do pracy. Należy pamiętać, że zmiany w zakresie orzeczenia alimentacyjnego mogą być wprowadzone wyłącznie po jego wydaniu i porównaniu stanu istniejącego w chwili przyjęcia orzecznictwa ze stanem obecnym.
Wnioski o płacenie alimentów na żonę można składać przed lub po orzeczeniu separacji, czy rozwodu. Oprócz tego dopuszcza się skierowanie pozwu o zasądzenie alimentów w trakcie procesu o rozwód lub separację, zgłaszając roszczenie we wniosku, a także w czasie odpowiedzi na pozew. W sporządzonym dokumencie powinny znaleźć się:
Warto zaznaczyć, że dobrym rozwiązaniem będzie dołączenie do pozwu przygotowanego wniosku o zabezpieczenie alimentów. Sporządzenie takiego dokumentu ma na celu tymczasowe, ale natychmiastowe zasądzenie świadczeń na czas trwania postępowania. Pozew o alimenty z dołączonym wnioskiem o ich zabezpieczenie stanowi dodatkową ochronę dla zaspokojenia codziennych potrzeb byłego małżonka. Należy jednak mieć na uwadze, aby sporządzić go pod okiem adwokatów, którzy pomogą w prawidłowy sposób sformułować główną część pozwu, wnioski dowodowe, uzasadnienie itp.
Zawarcie nowego małżeństwa przez byłego małżonka ma istotny wpływ na obowiązek alimentacyjny. Zgodnie z przepisami prawa rodzinnego, obowiązek alimentacyjny, w tym dożywotnie alimenty na żonę, wygasa w momencie, gdy były małżonek wstępuje w nowy związek małżeński. Oznacza to, że jeśli osoba uprawniona do alimentów ponownie się ożeni lub wyjdzie za mąż, zobowiązany przestaje być zobowiązany do płacenia alimentów.
Istnieją jednak sytuacje, w których sąd może zdecydować o kontynuacji obowiązku alimentacyjnego mimo zawarcia nowego małżeństwa przez byłego małżonka. Może to mieć miejsce, gdy sąd uzna, że były małżonek nadal znajduje się w stanie niedostatku i nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb. W takich przypadkach sąd dokładnie analizuje sytuację materialną obu stron i podejmuje decyzję na podstawie indywidualnych okoliczności sprawy.
Warto pamiętać, że zawarcie nowego małżeństwa przez byłego małżonka nie jest automatyczną przesłanką do uchylenia obowiązku alimentacyjnego. Każda sprawa jest rozpatrywana indywidualnie, a decyzja sądu zależy od wielu czynników, w tym od stanu majątkowego i zarobkowego obu stron.
Alimenty i emerytura to dwa różne świadczenia, które mogą być przyznawane osobom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Warto wiedzieć, że otrzymywanie emerytury nie wyklucza możliwości ubiegania się o alimenty. Zgodnie z przepisami prawa rodzinnego, alimenty mogą być przyznane osobom, które znajdują się w stanie niedostatku i nie są w stanie samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb.
Emerytura natomiast jest świadczeniem wypłacanym osobom, które osiągnęły określony wiek lub spełniły inne warunki uprawniające do jej otrzymania. W praktyce może się zdarzyć, że emerytura nie wystarcza na pokrycie wszystkich potrzeb osoby uprawnionej. W takich przypadkach sąd może orzec, że osoba otrzymująca emeryturę powinna również otrzymywać alimenty. Decyzja sądu zależy od analizy sytuacji materialnej obu stron oraz od tego, czy emerytura jest wystarczająca do zaspokojenia usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego.
Warto zauważyć, że alimenty są wypłacane przez osobę zobowiązaną do alimentacji, natomiast emerytura jest wypłacana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub inny organ emerytalny. Oznacza to, że oba świadczenia pochodzą z różnych źródeł i mogą być przyznawane jednocześnie, jeśli sąd uzna to za konieczne.
Pozostawanie w wolnym związku bez ślubu (szczególnie długotrwałym) może być przeszkodą do wypłacania byłemu małżonkowi alimentów. Zdarza się więc, że zawarcie nieformalnego związku może posłużyć jako argument do wprowadzenia zmian w zakresie alimentacji. Dotyczy to zarówno samego istnienia obowiązku alimentacyjnego, jak i tego, ile wynoszą alimenty na żonę. Jednak warto pamiętać, że konkubinat nie stanowi jednoznacznej przesłanki, aby prawo do zobowiązania finansowego utracono automatycznie – w przeciwieństwie do sytuacji, gdy osoba obarczona obowiązkiem alimentacyjnym wstępuje w nowy związek małżeński.
Przeczytaj również: Alimenty na dorosłe dziecko — czy trzeba je płacić?